Moda na minimalizm w szafie trwa już od lat – coraz częściej decydujemy się bowiem na ubrania uniwersalne, rezygnując na ich rzecz z mało użytecznych elementów odzieży. Takie rozwiązanie pozwala zaoszczędzić miejsce i pieniądze oraz cenny czas poświęcany na codzienny dobór ubrań. Na czym polega więc minimalizm w szafie i dlaczego nie ma w nim miejsca na ubrania, których nie lubimy?
Szafa kapsułowa – na czym polega?
Szafa minimalistyczna, zwana również kapsułową opiera się na ubraniach pasujących do siebie nawzajem, co pozwala na szybkie i bezproblemowe dobranie stylizacji na każdą okazję. Odzież w takiej szafie powinna być koniecznie jak najbardziej użytkowa – chcemy wykorzystywać bowiem możliwie wszystkie ubrania, a wiąże się to z tym, że musimy dane ubrania lubić. Oznacza to w praktyce, że jeśli nie przekonuje nas dany ciuch, to absolutnie nie ma sensu umieszczać go w minimalistycznej szafie. Minimalizm ubraniowy definiuje zasada mniej znaczy więcej czyli na bazie kilkunastu ubrań, które są dobrze dobrane, można stworzyć więcej stylizacji, niż na bazie kilku szuflad wypełnionych mało noszonymi ubraniami.
Minimalizm w szafie – co zyskamy?
Minimalistyczna garderoba przede wszystkim oszczędza nasz czas, ale również nerwy. Im więcej bowiem posiadamy ubrań, na bazie których można stworzyć przeróżne stylizacje, tym rzadziej zadajemy sobie odwieczne pytanie – ,,W co się mam ubrać?” Moda na minimalizm w szafie uczy nas również przemyślanych zakupów. Jeśli stworzymy bowiem przemyślaną garderobę, to każdy następny zakup będziemy rozważać pod kątem użyteczności oraz dopasowania do posiadanych już ubrań. Będziemy zatem częściej kupować rzeczy, które istotnie są nam potrzebne, zamiast takich, które zauroczyły nas na moment.
Porządek w szafie – jak go zorganizować?
Porządki w szafie są niestety trudne. Z reguły bowiem z trudem rozstajemy się z ubraniami, pomimo tego nawet, że część z nich nie była zakładana już od lat. Jeśli jednak został wprowadzony minimalizm ubraniowy, to czas zrezygnować z kompromisów i oddać ubrania, które już do nas nie pasują. Jednak jak się do tego zabrać?
Decydując o dalszym losie wybranego ubrania, trzeba odpowiedzieć sobie na pytania:
- Kiedy ostatnio to ubranie było zakładane?
- Ile elementów garderoby pasuje do tego ubrania?
- Czy dane ubranie podkreśla moje atuty?
- Czy czuję się pewnie i komfortowo, kiedy noszę to ubranie?
Jeśli te pytania potwierdziły niechęć do danego elementu odzieży, to nie wahaj się dłużej i znajdź temu ubraniu nowy dom.
Ubrania w szafie kapsułowej – z czego warto zrezygnować?
Z jakich ubrań warto zrezygnować, kiedy decydujemy się przeprowadzić generalne porządki w szafie?
- Ubrania za małe albo za duże – minimalizm w szafie opiera się bowiem na wykorzystywaniu użytecznych ubrań. To, co nie pasuje na nas w obecnej chwili najlepiej oddać i nie myśleć, że może jeszcze kiedyś się przyda.
- Ubrania w kolorze, który dla nas nie pasuje – wystarczy przeprowadzić krótki test kolorystyczny. Przykładamy ubranie do twarzy i włosów i sprawdzamy, czy barwa wyraźnie do nas nie pasuje lub może podkreśla nasze wady, wówczas najlepiej zrezygnować i oddać ubranie.
- Ubrania w źle dobranych fasonach – jeśli bowiem ubranie nie pasuje do nas, to nie będzie pasować również do reszty ubrań z szafy kapsułowej.
- Ubrania, których nie lubimy – jeśli zakładamy coś z niechęcią, wówczas lepiej nie zakładać tego wcale, ale znaleźć ubraniu nowy dom. Minimalistyczna szafa powinna składać się z odzieży, w której czujemy się tylko i wyłącznie dobrze.
Jeśli garderoba kapsułowa jest już gotowa, to od tego momentu przyszłe zakupy odzieżowe staną się prostsze. Wystarczy tylko, że podczas wizyty w sklepie rozważymy, czy ubranie, które się nam spodobało pasuje do tego, które znajduje się już w szafie. Jeśli uznamy, że na jego bazie będzie można stworzyć kilka różnych stylizacji – można śmiało je zakupić.